Tak właśnie działa „suche błaganie”, zachowanie, które może zakończyć związek: „Nie potrafisz czytać w myślach”.

Relacje mogą przechodzić przez wiele sytuacji, które należy przeanalizować , aby zapobiec powstawaniu jakichkolwiek problemów. Słaba komunikacja w wielu przypadkach często kończy się wywoływaniem różnych konfliktów. Ważne jest na przykład, aby nie prosić partnera o coś w sposób pasywno-agresywny tylko dlatego, że czuje się do tego zmuszony.
To jest to, co jest znane jako suche błaganie, zachowanie, które występuje bardzo często w wielu związkach romantycznych, a eksperci zaczynają teraz nazywać to zachowanie cichym zagrożeniem. Konkretnie, termin ten odnosi się do tych momentów, gdy zamiast prosić o coś bezpośrednio, ludzie zgłaszają prośby w inny sposób, sugerując potrzeby bez wyraźnego ich werbalizowania.
Odnosi się to do takich zwrotów jak „Chyba znów nadeszła moja kolej na pranie” lub „Większość ludzi byłaby szczęśliwa, gdyby ktoś zrobił to za nich”. Znajduje to odzwierciedlenie w niedawnym artykule New York Post na temat tego zachowania.
Jak wyjaśnia terapeuta Darren Magee, suche żebranie to zachowanie, które działa poprzez „wykorzystywanie emocjonalnych lub społecznych sygnałów bez składania bezpośredniej prośby”. Celem jest wygenerowanie „poczucia obowiązku wobec innych”, ponieważ angażując się w tego typu zachowanie, odwołujemy się do winy drugiej osoby.
Jednak tego typu zwroty nie zawsze są używane ze złośliwymi intencjami, ponieważ często są używane po prostu ze strachu, że bezpośrednie pytanie o coś spowoduje bezpośrednie odrzucenie. Mimo wszystko Magee ostrzega, że może to stać się narzędziem manipulacji. W rzeczywistości jest to dość powszechne wśród osób narcystycznych, aby się do tego uciekać.
„Narcyzowie często mają kruchy obraz siebie i unikają bezpośredniego proszenia o pomoc , aby nie wydawać się wrażliwymi lub zależnymi . Suche błaganie pozwala im zachować poczucie wyższości bez okazywania słabości” – mówi ekspert.
Jak wskazują eksperci, głównym problemem prowadzącym do takiego zachowania jest to, że pary nie potrafią rozwijać jasnej i bezpośredniej komunikacji , co zazwyczaj prowadzi do nieporozumień i narastającej urazy. Ostatecznie może to nawet doprowadzić do rozpadu pary.
Jak unikać tego typu zachowańJak wyjaśnia Magee, jeśli chcemy temu zapobiec , kluczem jest ustalenie, czy ten schemat faktycznie istnieje w związku i przeanalizowanie, jak konsekwentnie występuje — to znaczy, czy powtarza się w kółko. Ekspert wyjaśnia zatem, że jeśli jeden z partnerów czuje, że musi stale interpretować aluzje w swoim związku, być może nadszedł czas, aby o tym porozmawiać.
W tym scenariuszu psychologowie zalecają prowadzenie spokojnej i szczerej rozmowy o uczuciach drugiej osoby, unikanie obwiniania i ustalanie granic, które są zdrowe dla obojga partnerów. Kluczem, jak twierdzą, jest wyrażanie potrzeb bezpośrednio i bez uciekania się do gier emocjonalnych.
„Nie potrafisz czytać w myślach” – podkreśla Magee, podkreślając, że próba nakłonienia drugiej osoby do odgadnięcia, czego potrzebujesz, jest nie tylko niesprawiedliwa, ale może również nadwyrężyć więź. Dlatego, jak wyjaśnia, najzdrowsze pary to nie te, które się nie kłócą, ale te, które komunikują się szczerze, z szacunkiem i jasno.
20minutos